Efekt wart wysiłku - II Liceum Ogólnokształcące z BJN im. Bronisława Taraszkiewicza w Bielsku Podlaskim 

Efekt wart wysiłku
czwartek, 20 czerwca 2013 roku
Dodał: Sławomir Niedźwiecki
Kategoria: Osiągnięcia  

Sceniczna adaptacja Niemców Leona Kruczkowskiego jest kolejnym, po Świętoszku, teatralnym wydarzeniem w naszej szkole. Po barokowej komedii, świetnie zagranej, przyszedł czas na dramat z  1949 roku, który zrodził się z ideologicznej refleksji nad  przyczynami popularności  hitleryzmu w państwie o tak wysokiej kulturze i humanistycznych tradycjach.

Wydawać by się mogło , że utwór Kruczkowskiego stracił wiele na swej atrakcyjności. Pokazuje przecież losy niemieckiej rodziny z czasów II wojny światowej. Nic bardziej mylnego. Inscenizacja respektuje najważniejsze elementy kompozycji dramatu, dzięki czemu wiele kwestii moralnych brzmi prawdziwie i aktualnie. Na początku mamy wyrazistą prezentację bohaterów uwikłanych w zbrodniczy mechanizm faszystowskiego państwa. W krótkich scenach uczniowie potrafili zaprezentować najbardziej charakterystyczne  cechy granych postaci. Dalsza część przedstawienia pokazuje konflikt w rodzinie profesora Sonnenbrucha, który nie godząc się na zbrodniczą politykę Hitlera wybrał dumną samotność. Kamil Tworkowski bardzo dobrą grą potrafił wydobyć tragizm tej postaci, pokazać, że bierność i pogarda dla faszyzmu jest niczym innym jak przyzwoleniem na zło i degradację ludzkich wartości. Kontrastową wobec postaci uczonego kreacją jest jego dawna asystentka, działaczka antyfaszystowska, uciekinierka z obozu Shoshona Peters. W Niemcach L. Kruczkowskiego jest  to komunista Joachim Petrs. Ta innowacja reżyserska (nie jedyna) podyktowana koniecznością (brak aktorów, którzy zagraliby role męskie) nie wpłynęła na jakość tej warstwy dramatu. Anna Owerczuk w roli Shoshony była bardzo przekonująca. Jej racje zawarte w słowach: Ja także znam okropną niemiecką samotność, od czterech dni, odkąd uciekłam z obozu. Samotność we własnym kraju, wśród ludzi mówiących tym samym językiem. (…) Od lat sama siebie  skazałam na cierpienie, na śmierć pewniejszą niż życie- żeby walczyć, żeby ratować nas wszystkich! Żeby sprzeciwić się złu! brzmią prawdziwie w czasach odradzających się nacjonalizmów i ekstremizmów .

Bardzo oszczędna, minimalistyczna  scenografia, niezbędna oprawa muzyczna budują nastrój, wzmacniają grę aktorską. Widz ma wrażenie, że ogląda prawdziwą historię.

Pasje uczniowskie, zaangażowanie pani Alicji Nidae, opiekunki szkolnego koła teatralnego i profesjonalna opieka pana Mateusza Sacharzewskiego przyniosły doskonały efekt.

                                                                                               Autor: Mirosława Malaszewska

Projekt  „TERAZ MY GRAMY” realizowany przez Fundusz Lokalny  na Rzecz Rozwoju Społecznego  w ramach zadania publicznego „Podtrzymywanie tradycji regionalnej i narodowej” ogłoszonego   przez Starostwo Powiatowe w Bielsku Podlaskim i programu „PZU z KULTURĄ” Fundacji PZU.



Wstecz