Dzisiaj żegnaliśmy rocznik 98, mówiliśmy jacy są świetni i, że  będzie nam ich brakowało.
Uroczyste  zakończenie rozpoczęło się o godzinie 9:00. Większość przyszła wcześniej, niektórzy prawie się spóźnili, 98% osób  ładnie się ubrało, niektórzy się cieszyli, że to już koniec i będą wreszcie  mogli się wyprowadzić z Bielska. Pogoda - średniawa bym powiedziała. Dużo kwiatów, nauczyciele odpicowani, chłopcy też zabłysnęli elegancją, dziewczyny zaopatrzone w tusze wodoodporne (sklepy wiedziały kiedy robić słynne na cały świat promocje). Tak. Płakali. Nic dziwnego – lata spędzone w II LO to najlepsze lata, przynajmniej nie nudno i nauczyciele fajni i jak to mówią obserwatorzy: "Ta młodzież wyjątkowa i taka dobra".
Wszyscy Wam życzą powodzenia na maturze, w takim razie my też nie będziemy się wyróżniać, ale co najważniejsze życzymy powodzenia po egzaminie. W życiu.
W myśl chińskiego przysłowia, które brzmi: "Bezużyteczną rzeczą jest uczyć się, lecz nie myśleć, a niebezpieczną myśleć, a nie uczyć się niczego” kierujemy krótkie przesłania.
BIOL - CHEM, jeszcze raz powtórzcie  Cykl Krebsa i pamiętajcie w życiu  o zasadach. MAT-FIZ-INF Niech wam grawitacja nie szwankuje, nie hakujcie za dużo.
MAT - GEO pamiętajcie, gdzie na mapie leży Mińsk i jaka jest najkrótsza droga na Białoruś.
HUMANIŚCI może  włączcie sobie  streszczenie streszczenia "Lalki" skoro i tak będzie na maturze.

Ps: Mała sugestia: może w tym roku odpuśćcie sobie huczne świętowanie 3-go maja pamiętając, że  następnego dnia trzeba stawić czoła tyranowi jakim straszy się nas od pierwszego dnia w Liceum ( bądźcie lepsi od innych szkół !)